Dziś dla odmiany było piękne słońce. Szelma czuła się dobrze!
Wygrzewała się w słoneczku i brykała z Lusią. Apetyt póki co dopisuje maluchowi, zjada wszystko co dostaje :) Ale jest bardzo koścista, taki przecinek z niej, gdyby nie futerko wyglądałaby na zabiedzoną. Niedługo nowe badania krwi i moczu, myślę, że w przyszłym tygodniu się wybierzemy. Jestem bardzo ciekawa czy dzięki lekom będzie jakaś poprawa czy też nie.
0 Comments
Leave a Reply. |
AuthorBlog Szelminki Archives
December 2014
Categories |