To jest blog Szelmy, ale.... Zaintrygowała mnie jedna rzecz dotycząca Lei. Otóż jej uszy zawsze były wzorcowe, stały sztywno w zasadzie od 4 miesiąca. I tu niespodzianka! Wczoraj były zabawy z wodą na podwórku, które Lea uwielbia, robiliśmy zdjęcia i cóż się ukazało naszym oczom? Mokre uszy zaczęły się chwiać. Owszem, namoczone straciły swoją stabilność, bo sierść owczarka długowłosego jest całkowicie inna niż krótkowłosego, co nie zmienia faktu, że jest to dla mnie nowe odkrycie i dosyć zastanawiające jak chodzi o użytkowość DONów, do której do tej pory nie miałam żadnych zastrzeżeń. To taka mała ciekawostka jak dla mnie, jeśli ktoś ma ochotę na dyskusję w tej kwestii, to zapraszam do komentowania.
0 Comments
Leave a Reply. |
AuthorBlog Szelminki Archives
December 2014
Categories |