Bóg mi ciebie podarował You are God's gift for me You were so little, when I met you You had so many sisters, and I could take only one I couldn't make up my mind for quite a time You were a bit impatient Someone said : take the other one But deep in my heart I felt it had to be YOU We had plans for training, we had plans for shows Our plans then quickly changed..... But don't worry, I love you no matter what I will never leave you, I will be there till the end I wanted to teach you many things, But it's you to teach me now Humility, patience, hope Today they have a different meaning This is for you Szelminka - You are God's gift for me!
2 Comments
Konie są fajne, ale najfajniej to na nie szczekać. Lea nie, spokojnie, popatrzy i pójdzie. A Szelminka dziś bardzo naszczekała na koniki, ale tylko na te, które były zamknięte w zagrodzie :) Bohaterka od siedmiu boleści:)
Wymioty na razie się nie powtórzyły, za to jest ciągle głodna. Dieta niskobiałkowa nie daje zbyt wiele energii..... To je, po trzy, cztery razy dziennie. Teraz gotuję jej ryż z dodatkami, to powinno ją zapchać. Dziś pogoda fatalna, wiatr i śnieg. Spacer skończył się po 30 minutach, Szelma cała pokulona błagała o powrót do domu.
Dziś zwymiotowała, to już drugi raz w przeciągu tygodnia:( Przed takimi objawami właśnie przestrzegał mnie lekarz.... Żołądek zaczyna się buntować. Choć ciągle mam nadzieję, że jak przyjdzie w końcu wiosna to będzie lepiej. Jest dziś taka biedna, że aż żal patrzeć. Dzisiaj wiele pisać nie będę. Było słonko i Filip i to im wystarczyło :) Na jednym zdjęciu dobrze widać wadliwe ucho Szelmy, po wysiłku opada. Jest opisane. Dzisiaj nasz spacer był bardzo długi. Najpierw szalały same, potem z Filipem. Był jeszcze Mrok - labek. Nowe zdjęcia oczywiście są, tylko,że zapomniałam oczyścić kartę pamięci i na Mroka nie wystarczyło miejsca, a i Filip ma tylko parę. Następnym razem zrobimy więcej zdjęć z Filipem :) Zdjęcia są najlepszym dowodem jak potrafi ukrywać się choroba nerek. Szelma biega i bawi się, nikt by nie powiedział, że jest śmiertelnie chora. |
AuthorBlog Szelminki Archives
December 2014
Categories |